KSIĘGA PAMIĘCI – ODESZLI – COVID
Wspomnienie o st. bryg. ks. Jerzym Kołodziejczaku
– Pierwszym Krajowym Kapelanie Strażaków
– Kapelanie Łódzkiego TS Bractwa Kurkowego
– Członku Honorowym Klubu Generałów Państwowej Straży Pożarnej .
– Przyjacielu Rodzin !
Transmisja z uroczystości pogrzebowych :
Cześć Jego pamięci !
Szanowny Panie, zgłoszone Miejsce Pamięci zostało zaakceptowane i opublikowane. Można znaleźć je pod tym linkiem.
Bardzo dziękujemy za piękne, wzruszające wspomnienie. Chętnie zamieścilibyśmy je również w papierowym wydaniu „Księgi pamięci o zmarłych w czasach COVID-19”, którą wydajemy w każdy piątek. Jednak, żeby je opublikować w wydaniu papierowym, potrzebujemy Państwa dodatkowej zgody.
Czy wyrażają Państwo na to zgodę? Uprzejmie prosimy o odpowiedź.
*Zgadzam się na publikację przesyłanego przeze mnie wspomnienia przez redakcje serwisu „Odeszli.pl”, a także „Gazety Wyborczej”. Oświadczam, że Wspomnienie jest zgodne z prawem i dobrymi obyczajami, a jego publikacja nie naruszy praw osób trzecich. Akceptuję Regulamin Serwisu Odeszli.p
Wysłano z formularz.odeszli.pl.
Informujemy, że formularz został wypełniony poprawnie. Skontaktujemy się z Państwem jak wspomnienie zostanie opublikowane na serwisie Odeszli.pl.
Szanowni Państwo,
redakcja Odeszli.pl zamierza opublikować wspomnienia o zmarłych, którzy byli bliscy użytkownikom serwisu. Przygotowaliśmy w serwisie specjalne miejsce – zachęcamy do zapoznania się z nim TUTAJ.
Jeżeli chcą Państwo przysłać wspomnienie o drogiej Wam osobie, prosimy o wypełnienie poniższego formularza. Po opublikowaniu Miejsca Pamięci otrzymają Państwo informację z linkiem do wspomnienia.
Dane osoby zmarłej
Imię i nazwisko Jerzy Kołodziejczak
Data urodzenia 1942-08-20
Data śmierci 2020-10-22
Wspomnienie
Kapelan Krajowy Strażaków st. bryg. w st. spoczynku . ks. Jerzy Kołodziejczak urodził się 20 sierpnia 1942 r. w Skotnikach k. Zgierza. Po ukończeniu szkoły podstawowej wybrał liceum , z którego przeniósł się do Niższego Seminarium Duchownego Ojców Franciszkanów w Niepokalanowie, by tam kontynuować naukę. W 1958 r. wstąpił do Zakonu Braci Mniejszych Konwentualnych w Gnieźnie. Śluby wieczyste złożył w 1965 r. w Krakowie. Po ukończeniu Seminarium Teologicznego Ojców Franciszkanów w Krakowie w 1967 r. przyjął święcenia kapłańskie. Początkowo był katechetą , przez 13 lat był przełożonym klasztorów franciszkańskich w Wyszogrodzie nad Wisłą, Lublinie i Łodzi, gdzie jako proboszcz parafii Matki Bożej Anielskiej pracował 6 lat. Duszpasterstwo łączył z prowadzeniem remontów i budów świątyń. Znany z uporu i ambicji, za materiałami budowlanymi potrafił przemierzyć cały kraj, wypraszał i organizował środki na budowę za granicą. Takie były ówczesne realia. Był niewygodnym dla ówczesnych władz konspiratorem w PRL-owskim podziemiu. Wielokrotnie narażał się powiązaniem z Solidarnością i wymykaniem spod kontroli służby bezpieczeństwa. Ryzykował także budując szopki i groby Pańskie o głębokim patriotycznym przesłaniu. Mimo kłopotów, które ściągał na siebie konspiracyjną działalnością, starał się w imię dobra Ojczyzny spieszyć z pomocą ludziom gnębionym przez władzę. Pamiątką po tamtych latach było dla niego odznaczenie z umotywowaniem : „W uznaniu zasług dla tworzenia zasad demokracji”. W dniu 4 maja 1991 r. ks. prymas Józef Glemp ogłosił, że Konferencja Episkopatu Polski powierzyła ks. Jerzemu Kołodziejczakowi obowiązki krajowego duszpasterza strażaków. Swojej posłudze strażakom oddawał się bez reszty. Pokochał mundur strażaka, z którym się nie rozstawał do końca życia. Chrzest bojowy przeszedł podczas pożaru lasów w Kuźni Raciborskiej w 1992 r. Zginęło tam dwóch strażaków. „Byłem tam, widziałem poświęcenie strażaków. Starałem się być przy nich. Udzielać im duchowego wsparcia. Niezmiernie trudna akcja i odwaga walczących z rozszalałym żywiołem wywarła na mnie ogromne wrażenie…” Ks. Jerzy Kołodziejczak wyznawał zasadę, że kapelan musi być z ludźmi i dla ludzi. Często przesiadywał w Głównym Stanowisku Kierowania w Komendzie Głównej Państwowej Straży Pożarnej . śledząc zdarzenia ratownicze w kraju. Był częstym gościem w tych jednostkach. Poznawał warunki służby i życiowe problemy strażaków. Na bazie takiej wiedzy tworzył struktury duszpasterstwa strażaków ochotników i zawodowych. Przez 3 kadencje pełnienia funkcji kapelana krajowego strażaków wspierał ich duchowo, towarzyszył im w codziennym życiu i służbie. Często bywał zapraszany do rodzin strażackich. Był mile witanym gościem. Czynnie uczestniczył w ślubach strażaków, pogrzebach, uroczystościach kościelnych i służbowych. Jego publikacje na łamach czasopism pożarniczych – miedzy innymi o właściwym umundurowaniu i godnym zachowaniu się w mundurze, o poszanowaniu sztandarów jednostek strażackich budował etos służby. Z jego inicjatywy wydano książkę „100 pytań do kapelanów straży pożarnej” pod redakcją gen. Macieja Schroedera – cieszącą się dużym zainteresowaniem w środowisku. Strażaków integrował także poprzez organizację ogólnopolskich pielgrzymek na Jasną Górę, a kapelanów wojewódzkich poprzez coroczne rekolekcje, podczas których miały także miejsce szkolenia typowo strażackie. Po 15 latach sprawowania tej funkcji troską duszpasterską objął szkoły pożarnicze. Szczególnie zapamiętane zostały msze polowe odprawiane na poligonie w Puszczy Kampinoskiej. Wyjątkowa atmosfera tych spotkań sprawiała, że podchorążowie chętnie w nich uczestniczyli i angażowali się w budowę ołtarzy polowych. W 2008 r. ks. Jerzy Kołodziejczak odszedł na emeryturę. O ogromnym zamiłowaniu do służby strażackiej świadczą m. in. różnego rodzaju zbiory zgromadzone w rodzinnym domu księdza w Łagiewnikach. Są wśród nich medale, pamiątki z uroczystości, podziękowania, literatura z XVII w., pompy strażackie, figury św. Floriana i wiele innych cennych pamiątek, które w 2014 r. przekazał Wielkopolskiemu Muzeum Pożarnictwa w Rakoniewicach. Ks. Jerzy będąc na emeryturze, cały czas czynnie uczestniczył w życiu strażackiego środowiska. Był także aktywnym kapelanem Łódzkiego TS Bractwa Kurkowego. Na tę funkcję powołał Go dekretem w 2008 r. arcybiskup łódzki Władysław Ziółek. O księdzu kapelanie Jerzym Kołodziejczaku nie mówiło się inaczej, jak o osobie otwartej i szczerej. Ze spotkań z nim strażacy wynosili zawsze wiele energii i ukojenia jednocześnie. Przez całe swoje życie kierował się dewizą Audaces fortuna iuvat – Śmiałym los sprzyja. Swoim pracowitym życiem zapisał piękne karty w historii naszej Ojczyzny, służąc ludziom i Polsce, dając przykład niezłomności i patriotyzmu. 22 października 2020 r. w Łodzi przegrał zmagania z COVID19. Pogrzeb się odbył w dn. 7 listopada na cmentarzu w Łagiewnikach